NAZYWAM SIĘ
kolczuś
PRZEBYWAM W
Schronisko Psie Pole
Jestem troszkę nieśmiały i delikatny. Mam dopiero 5 miesięcy. Do schroniska trafiłem z całą rodzinką, ale nikt z nas nie ma szczęścia w adopcji. Długo chorowaliśmy z rodzeństwem, wróciliśmy do zdrowia, ale nikt nie chce dać nam domu... Jestem drobnym kotkiem i na pewno za duży nie urosnę. Zostałem zaszczepiony, odrobaczony i odpchlony. Jestem zaczipowany i wykastrowany.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: